No
cóż, wakacje się skończyły, nowy rok szkolny rozpoczęty...
Zatem? Zabieram się do zapisywania naszych dwukulturowych przygód.
Bo sporo się wydarzyło i wiele nowego się zapowiada.
Dzisiejszy
wpis rozpoczyna cykl postów w ramach kolejnej edycji projektu "Dziecko na Warsztat".
Przez
kilka ostatnich tygodni realizowałam z moją siedmioletnią córką
temat “I ja jestem Polka mała!” Temat
pierwszego warsztatu wybrałam sama . Dlaczego właśnie taki?
Bo
Elena uczy się języka polskiego poza granicami Polski. A to wymaga
wzmożonej uwagi i wielostronnej motywacji. Przed nami kolejny rok
szkolny, zatem chciałam dodatkowo wesprzeć dziecko, zachęcić,
ułatwić powrót do regularnej nauki szkolnej.
Tak
więc główne cele naszego pierwszego warsztatu to:
- powtórzenie i usystematyzowanie wiadomości z zakresu języka polskiego i kultury polskiej;
- bogacenie zasobu leksykalnego;
- zainteresowanie językiem polskim;
- wsparcie nauki czytania w języku polskim;
- zainteresowanie polską historią, kulturą i tradycją;
- kreowanie dobrego wizerunku Polski i Polaków;
- budzenie poczucia przynależności narodowej
- i oczywiście uświadomienie dziecku postępów w przyswajaniu języka polskiego, jakie niewątpliwie poczyniło oraz cała radość z bezcennych chwil spędzonych z dzieckiem!
A
oto krótka relacja z naszego warsztatu:
- Pogadanka o Polsce:
- wiersz z podkładem muzycznym (u nas koniecznie Chopin), tak z odrobiną patosu, bo temat ważny, podniosły:„Polska” Ryszard PrzymusPolska - to taka kraina,która się w sercu zaczyna.Potem jest w myślach blisko,w pięknej ziemi nad Wisłą.Jej ścieżkami chodzimy,budujemy, bronimy.Polska - Ojczyzna...Kraina, która się w sercu zaczyna.
- oglądanie rodzinnego albumu “A to Polska właśnie!":Więcej o albumie TUTAJWspominanie podróży do Polski, dodatkowo przegląd zdjęć i filmów zrobionych w Polsce. Do tej części warsztatu włączył się także tata – Włoch. Było wiele radości i sentymentalnych wspomnień.2. Zajęcia ruchowe:śpiewamy i tworzymy układ taneczny do piosenki:3. Kolejny, bardzo ważny krok: przeglądanie zeszytów z języka polskiego. To taki zabieg motywujący, typu: zobacz, ile ty już zrobiłaś, ile już umiesz!:
4. Kącik z polską książką, czyli nasze domowe zajęcia biblioteczne. Podczas tych zajęć Elena segregowała książki (o historii, geografii Polski, lektury do czytania, encyklopedie, słowniki, podręczniki do nauki języka polskiego, itp.), trochę czytała, oglądała ilustracje, opisywała je. Poznała układ książki, pojęcia typu: autor, tytuł, ilustrator, spis treści, wydawnictwo. Dodatkowo poćwiczyłyśmy liczebniki główne (np. Elena liczy strony: jeden, dwa...) i porządkowe (np. na drugiej, trzeciej stronie...). Ale przede wszystkim moja córka mogła obcować z książką, bez pospiechu, bez presji...
5. Wycieczka polcem po mapie: wspólna analiza mapy Polski:Elenę najbardziej zaciekawiła przyroda i wielcy Polacy.6. Wprowadzenie do tematu symboli narodowych: - czytamy informacje umieszczone na mapie Polski:
- film “Polak Mały” (na stronie "Historia w kolorach", IPN):
- gra edukacyjna “Polak Mały”, IPN – polecam, świetna!:
Znów udało się zaangażować całą naszą rodzinę, bo grać można na wiele sposobów, wg instrukcji, ale i własnej inwencji. Ta najbardziej przydała się podczas nauki hymnu! Sporo jeszcze musimy poćwiczyć, aby Elena i tata bezbłędnie zaśpiewali “Mazurka Dąbrowskiego!”7. Laboratorium arystyczne, taki nasz ART POLSKI, prawie w całości na świeżym powietrzu, w ogrodzie: - Elena przygotowała symbole narodowe (kolorowanie, wycinanie, przyklejanie) oraz kolorowankę o Polsce:8. Na koniec cel zasadniczy – motywacja do nauki języka polskiego w nowym roku szkolnym:
- praca z “Elementarzem” Mariana Falskiego. Elena sama wybrała ten podręcznik:Sporo zrobiła, bo oprócz wypowiedzi, samego mówienia, powtórzyłyśmy alfabet. Elena czytała, także dłuższe teksty, np. te o Polsce. Nawiązałyśmy również do tematu symboli narodowych:
Zatem nie jest źle, zapał ożył. Nie wiem na jak długo, ale... jeśli motywacji nie zabraknie, to i chęci do nauki będą! Tak sądzę.Na podsumowanie – najważniejsze korzyści z warsztatu:ELENAMAMA- doskonali sprawności językowe (mówienie, czytanie);
- poznaje historię i tradycję swojej drugiej ojczyzny;
- większe zainteresowanie książką;
- myślę, że rozumie pojęcie przynależności narodowej i identyfikuje się także z Polakami.
- sprawdziłam wiedzę i umiejętności mojego dziecka;
- oceniłam przydatność i skuteczność wybranych materiałów edukacyjnych i metod pracy z dzieckiem (typu, np. gry edukacyjne, zajęcia plastyczne, itp.);
- zdobyłam dodatkowe informacje jak pracować z dzieckiem dwujęzycznym.
Cała nasza rodzinaCiekawie i przyjemnie wspólnie spędzony czas z dzieckiem – wartość nadrzędna!Wpis ten powstał w ramach międzyblogowego projektu “Dziecko na Warsztat”, w którym mam przyjemność i radość uczestniczyć:
Podziwiam różnorodność wykorzystanych materiałów. Takie zajęcia spokojnie można zaproponować w polskiej szkole i myślę, że dzieci byłyby zachwycone :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
www.zakreconybelfer.blogspot.com
Dziękuję! Bardzo chciałam, żeby warsztat nie był schematyczny. W relacji nie wspomniałam o zabawie słowami: ojczyzna – patria, patriota, patriotyzm. Trochę etymologii, ale i poszukiwań słów w różnych językach. I tak właśnie Elena odkryła, że polska ojczyzna to po włosku przecież– patria! Jaki ten świat mały!!!
UsuńPozdrawiam :)
Gra POLAK MAŁY i ELEMENTARZ u nas również królują, wspomnij jeszcze o polskich jabłkach i doepłnisz warsztat ;)
OdpowiedzUsuńA pewnie, że o jabłkach! Tym bardziej, że jesień... “złota polska jesień” i dalej jestem w temacie. Co dwie głowy, to nie jedna :)
UsuńPozdrawiam
Zgadzam się z Joanną, te zajęcia mogłyby pojawić się w szkole!
OdpowiedzUsuńA mapa Mizielińskich i nam służy, świetna sprawa.
Tak, potwierdzam, mapa jest przydatna.
UsuńPozdrawiam z Włoch :)
Super! Zajęcia zaliczone na 6 - ogromna różnorodność pomocy dydaktycznych - czego chcieć więcej (y)
OdpowiedzUsuńAle się cieszę i serdecznie dziękuję :)
UsuńTaki warsztat przed nami - na pewno weźmiemy od Was inspiracje
OdpowiedzUsuńSuper!!!
UsuńSerdecznie pozdrawiam :)
Dokładnie!! taki warsztat w szkole to super pomysł :-) np w Listopadzie :P
OdpowiedzUsuńSuper warsztat!!
Dobry pomysł, nawiażę w listopadzie do patriotycznego tematu. Dodam nowe treści, przypomnimy sobie to, co już Elena wie.
UsuńPozdrawiam i dziękuję za miłe słowa :)
bardzo fajnie :-) I dla dzieci w idealny sposób przedstawione rzeczy tak ważne, moje dzieci też miały coś w tym stylu w przedszkolach. A Elementarz mamy ten sam :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI ten elementarz się podoba! Cieszę się, że doceniamy znaczenie podobnych tematów.
UsuńSerdecznie pozdrawiam!
Przepieknie! My tez nie mieszkamy w Polsce, kilka z Twoich pomyslow wykorzystam! Zaczynam od albumu "O to Polska wlasnie." Super pomysl!!!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę!
UsuńKoniecznie pokażcie nam swoje prace o Polsce. Czekamy :)
Pozdrawiam serdecznie
Pamiętam ten elementarz!!! A gra wygląda bardzo ciekawie, chyba się w nią zaopatrzę.
OdpowiedzUsuńTo chyba fenomen Falskiego tak działa :) Do nauki czytania i pisania wykorzystuję wiele różnych pomocy. Ten elementarz zaproponowałam, to Elena wybrała. Coś w tym jednak jest!
UsuńPozdrawiam :)
Wasze warsztaty są cudowne. Znowu chciałoby się być :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Takie słowa motywują!
UsuńBardzo ciekawy warsztat! U nas tez nauka polskiego poza granicami kraju, wiec temat mi bliski. Chetnie skorzystam z propozycji :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę! I serdecznie pozdrawiam :)
UsuńChylę czoła! Przepiękna lekcja o Polsce!
OdpowiedzUsuńCieszę się i serdecznie dziękuję za tak piękne i motywujące słowa. Pozdrawiam serdecznie!
UsuńBardzo różnorodnie i dogłębnie, a zarazem inspirująco. Córka ma wspaniałe wsparcie takiej mamy :) Bardzo mi się podobają te zeszyty-książeczki własnej roboty, także jako pamiątka, dziennik, zeszyt ćwiczeń ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Takie słowa cieszą, wspierają, mobilizują. Po prostu chce się robić więcej. Pozdrawiam :)
Usuń