Magia
Bożego Narodzenia trwa! W
tej świątecznej
atmosferze tworzymy w naszym domowym laboratorium artystycznym.
Tym
razem z masy solnej, bardzo łatwej
do przygotowania, niezwykle taniej i bezpiecznej dla dziecka.
Ciekawe
inspiracje znalazłyśmy
tutaj:
Potrzebowałyśmy
mąkę
i sól w takiej samej
ilości (1:1), trochę
letniej wody. Dużo
cierpliwości i inwencji
twórczej :)
Całość
wygniatamy do otrzymania jednolitej i gładkiej
masy. Można dodać
trochę oleju, aby masa
była bardziej
plastyczna.
Następnie
do dzieła wkroczył
wałek, a po nim foremki
do ciasta. Wygniataniu
i lepieniu końca nie
było!
Prace
wysuszyłyśmy
w piekarniku, pamiętając,
że im niższa
temperatura, tym większe
prawdopodobieństwo, że
nasze prace nie popękają!
Na
końcu malowanie. Elena
malowała zwykłymi
farbkami plakatowymi, świetnie
się nakładają.
Oto
nasza świąteczna
galeria:
Raz
jeszcze zachęcam do
wykorzystywania zajęć
plastyczno-technicznych w dwujęzycznej
edukacji dzieci. Warto je łączyć
z kształceniem językowym,
zaciekawieniem literackim czy np. teatralnym. Pomysły
same się nasuwają,
a dzieci chętniej
uczestniczą w zajęciach.
I wierzcie mi, często
naprawdę uczą
się mimochodem :)
Serdeczne
pozdrowienia w świątecznym
klimacie. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
ojj radość przy tym lepieniu i wałkowaniu nie do opisania. Dzieci czerpią z tego ogromną frajdę, mama pewnie też ;) wszyscy uśmiechnięci i o to w tym wszystkim chodzi. Pozdrawiamy serdecznie!
OdpowiedzUsuńDokładnie! Również serdecznie pozdrawiamy :)
Usuń