wtorek, 5 kwietnia 2016

Wiosna, cieplejszy wieje wiatr…

Wiosna prawdziwie do nas zawitała. Zrobiło się ciepło, miło, bo zdecydowanie cieplejszy wieje wiatr. I jeszcze cudownie śpiewają ptaszki. Dzieci rozkwitają. A wraz z budzącą się do życia naturą, przybywa im twórczego zapału. Wykorzystajmy to wszystko do wsparcia nauki języka polskiego. Niech na wiosnę i dwujęzyczność zakwitnie!

Proponuję nasze dwa sprawdzone pomysły.




I Wiosenna twórczość artystyczna


A z warsztatem można już przenieść się do ogrodu albo gdzieś w plener.


Nasze prace:



1. Biedroneczki, panieneczki zrobione z łupinek orzecha. Bardzo prosty sposób wykonania:

delikatnie otwieramy orzech włoski na dwie połówki, które następnie kolorujemy ( farby dowolne) i np. zdobimy brokatem. Czemu nie? Liczy się własna inwencja twórcza!:



2. Motylem jestem! Nawet motylem – latawcem. Z papieru, ale jakim kolorowym :)


 
3. Wycinanki, kolorowanki:


 
4. Wiosenne origami:


 

  5. Były sobie papierowe kotki dwa…:


 

II Wiosenna twórczość poetycka

O tak, warto zaproponować dziecku rymowanie, wierszowanie, dobieranie słów, bawienie się słowem!
I wcale nie musi być od razu poetą! Ważne, żeby wpoić dziecku “poetycki smak”. Niech odkryje piękno języka polskiego.
My właśnie zaczynamy wiosenne rymowanie. A dla przykładu wiersz z ilustracją z wcześniejszych, pierwszych poetyckich prób Eleny, ( który teraz w wiosennej, zielonej ramce zdobi jej pokój ):


Każde twórcze działanie dziecka, pozwalające mu wyrazić siebie jest dobrym sposobem na wsparcie nauki drugiego, ba, każdego języka.
Zachęcam, polecam, namawiam!

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz