W
dwujęzycznej edukacji
dziecka warto poszukiwać
ciekawych metod i środków
dydaktycznych wspierających
naukę języka
polskiego. Takich, które
– oprócz samej nauki
języka – dają
dziecku możliwość
realizacji w różnych
formach ekspresji.
Proponuję
zachęcić
dziecko do tworzenia rodzinnych, tematycznych albumów.
Dlaczego?
Tworzenie
takiego albumu:
- rozwija wyobraźnię i kreatywność: dziecko wspólnie z rodzicami i rodzeństwem przygotowuje materiał, dokonuje selekcji i wybiera to, co uznaje za najbardziej przydatne i ciekawe, opracowuje szatę graficzną albumu;
- uczy samodzielności, ale także pracy w grupie ( z rodzeństwem i rodzicami);
- inspiruje dziecko do wypowiedzi po polsku;
- jest ciekawą i angażującą formą wsparcia nauki czytania i pisania w języku polskim.
To
tylko kilka głównych
zalet i korzyści takiej
rodzinnej twórczości.
Przedstawię
przykład naszego
rodzinnego albumu poświęconego
wspomnieniom z Polski:
Album prezentuje kilka
najbardziej znanych i ukochanych przez nas miejsc w Polsce. To zapis
naszych pierwszych wspólnych
wspomnień. Album nie
jest skończonym dziełem,
bowiem tych wspomnień z
Polski wciąż
przybywa.
Ale po kolei.
Przede wszystkim tworzenie
albumu “A to Polska właśnie!”
zaangażowało
całą naszą
rodzinę. Przeglądaliśmy
zdjęcia, filmy,
pamiątki... Bez
wątpienia w naszym domu
wzrosło zainteresowanie
Polską i językiem
polskim. Mąż
starał się
trochę mówić
po polsku – proste wyrazy typu: nazwy miast, potraw, imiona
krewnych w Polsce, itp. Mocno podekscytowana i zaangażowana
Elena na początku całej
imprezy twórczej
mieszała języki,
ale szybko w sposób
naturalny i bezpośredni,
bez żadnej presji
starała się
mówić
po polsku. Tym bardziej, że
to ona korygowała
polszczyznę taty. I
sprawiało jej to wiele
uciechy. A żeby kogoś
poprawiać, samemu trzeba
być poprawnym! To była
dla niej dobra motywacja. Ten wspólnie
spędzony czas
pozytywanie wpłynął
także na emocjonalny
rozwój dziecka –
niezwykle ważne wspólne
chwile z rodzicami. Każdy
z nas był odpowiednio
zaangażowany. Mąż
bardziej od strony technicznej. Dziurkował
kartki, składał
album. Elena kolorowała,
wycinała, pisała
(wtedy jeszcze pierwsze, krótkie
zapisy po polsku), czytała.
Mnie przypadła rola
koordynatorki naszego projektu.
Dodatkowo, podczas tworzenia
takiego ablumu, można
uczyć dziecko gramatyki
języka polskiego.
Doskonale sprawdza się
tutaj nauka liczebników
głównych
i porządkowych.
Przykład:
Pytanie: Elenko, ile jest
kartek w albumie?
Elena liczy: jeden, dwa,
trzy... (liczebniki główne)
Pytanie: Elenko, co
narysujesz na drugiej kartce, a co na czwartej?
(pierwsza, druga,
trzecia, czwarta... - liczebniki porządkowe).
Zachęcam
do tworzenia z dzieckiem albumów
– rodzinnych pamiątek.
Wkrótce wakacje, a to
najlepszy czas na zebranie potrzebnych materiałów.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz